Cześć!
Moje dzieciństwo dobiegło końca rok temu. Obchodzę 19 urodziny i sentymentalnie spoglądam w przeszłość. Moje dzieciństwo było piękne. Nie było smartfonów, niewiele osób miało Internet, cały dzień spędzałam na podwórku. Jedliśmy gumy Turbo, wciągaliśmy oranżadki nosem (lol) i oglądaliśmy Randkę w ciemno. Jednak coś co mi najbardziej zapadło w pamięć to książki, które czytał mi tata, a później czytałam je sama. Przygotowałam Wam listę trzech książek, które najbardziej zapadły mi w pamięć Niektóre są śmieszne i lekkie, ale niektóre zawierają w sobie trochę smutku i bólu.Od razu powiem, że nie umiem opisywać książek, to trochę inne niż pisanie recenzji kosmetyku, więc z góry proszę o zrozumienie :)
Dzieci z Bullerbyn - Astrid Lindgren
Książka, która podbiła moje serce. Jest wesoła, lekka, a co najważniejsze wciąga do granic możliwości. Myślę, że każdy zna przygody dzieciaków żyjących w szwedzkiej wsi Bullerbyn. To pierwsza książka, która zapadła mi tak głęboko w pamięć zważając na to, że jest stosunkowo gruba. Pamiętam, że pierwszy raz czytał mi ją tata, później czytałam ją sama. Była piękna i chyba każdy z nas marzył o takim dzieciństwie jaki opisywała siedmioletnia Lisa :)
Dynastia Miziołków - Joanna Olech
Tę książkę dostałam od swojej cioci. Jest ze specjalną dedykacją i mam do niej ogromny sentyment. Potrafiłam kilka razy wracać do książki i czytając te same fragmenty. Książka jest wydana w roku 1993, dostałam ją w 2004, czyli w wieku dziewięciu lat. Książka jest pisana w formie pamiętnika, a jej głównym bohaterem jest Miziołek- młody chłopak, który nie ma więcej niż 15 lat. W książce nie pada jego imię, zawsze jest nazywany Miziołkiem. Mamioszon i Papiszon- rodzice Miziołka. Mamiszon to kulinarny głąb, a Papiszon to maniak komputerowy. Kaszydło i Mały Potwór- młodsze siostry Miziołka, Kaszydło czyli Kasia ma lat cztery i uwielbia się przebierać. Jest kłamczuchem i skarżypytą, wierzy w Świętego Mikołaja. Mały Potwór to "samiczka trojga imion: Anna Klementyna Natalia". Jest Ukochanym Dzidziusiem Mamusi. Książka opisuje rok życia rodziny, wakacje, święta- wszystko. Książka jest przezabawna i na prawdę warto ją przeczytać.
O psie, który jeździł koleją - Roman Pisarski
Akcja toczy się we Włoszech. Pies Lampo zostaje przygarnięty przez pracownika kolei. Pies wiele razy uciekał, a później wracał do swoich właścicieli. Podróżował pociągiem skąd bierze się nazwa utworu. Książka kończy się w bardzo smutny sposób, Lampo ginie pod kołami pociągu ratując córkę właściciela, która bawiła się na torach. "O psie, który jeździł koleją" była chyba jedną z pierwszych książek, która doprowadziła mnie do łez. Czytając o umierającym psie czułam się jakbym traciła bliską mi osobę. Książka jest niezwykle wzruszająca i z wielką chęcią przeczytałabym ją jeszcze raz.
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.
Uwielbiałam dzieci z Bullerbyn :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej drugiej książki :O Kurczę no.. muszę z ciekawości przeczytać ! :D
OdpowiedzUsuńDzieci z Bullerbyn czytałam w dzieciństwie bardzo często, uwielbiałam tą książkę :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń, dużo zdrówka i oczywiście... pięknych włosów! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście wszystkie te książki uwielbiam. ;)
Ta po srodku ksiazke nie czytalam. bardzo uwielbialam te dwie pozostale ksazki :D
OdpowiedzUsuńUwielbiałam psa, który jeździł koleją:D
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek. Dzieci z Bullerbyn nie dałam rady nigdy przeczytać :D
OdpowiedzUsuńWszystkie te książki kiedyś przeczytałam :D ryczałam jak czytałam o psie który jeździł koleją hahaha :D
OdpowiedzUsuńO randka w ciemno ;) Ja mam 16 lat ale mogę powiedzieć że moje dzieciństwo mimo wszystko było cudowne nie co teraz 4 letnie dzieci siedzą większość czasu przy laptopie (chodź nie powiem sama jestem uzależniona xd ) nie będą miały czego wspominać xd :D
Dokładnie, masz rację ;) najlepsze są jednak 4 latki które pytają "Proszę pani a gdzie jest mój telefon?" :<
UsuńDzieci z Bullerbyn uwielbiałam. Czytałam je nawet nie wiem ile razy :)
OdpowiedzUsuńpierwsza i ostatnia to książki przypominające mi dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam żadnej z nich ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, czasem warto przeczytać coś co przypomina nam wczesne dzieciństwo :)
Usuń1 książka świetna :)
OdpowiedzUsuń