Hej!Od kilku tygodni mam przyjemność testować nowości od Nivea z linii Repair & Targeted Care. Dziś przychodzę do Was z opinią o tych produktach. Jeżeli chcecie wiedzieć czy włosy są zregenerowane i odżywione zapraszam do czytania :)
Produkty Nivea zamknięte są w nowych, wygodnych opakowaniach. Przyjemny, typowy dla produktów tej marki zapach utrzymuje się przez długi czas na włosach.
Moja opinia:
Szampon ma perłową barwę i dosyć gęstą konsystencję. Dobrze pieni się na włosach, nie ma problemu z domyciem oleju. Szampon ułatwia rozczesywanie, nie plącze włosów, nie puszy ich. Minusem szamponu jest niestety przyśpieszone przetłuszczanie. Moje średnio przetłuszczające się włosy wymagają mycia do drugi dzień, głowa umyta rano wieczorem niestety była już nieświeża, a następnego dnia wymagała użycia suchego szamponu. Prawdę mówiąc nie wierzę w "innowacyjną formułę szamponu", który ma reperować zniszczenia. Nie zauważyłam jakiegoś efektu wow, wręcz przeciwnie. To raczej nie jest to czego szukam w szamponach.
Moja opinia:
Odżywka o wiele bardziej przypadła mi do gustu jednak znalazłam kilka haczyków o których zapomnieć nie mogę. Odżywka jest odpowiednio gęsta, nie spływa z włosów, dobrze się rozprowadza. Zawartość keratyny ma na celu odbudowanie zniszczonego włosa, olejek makadamia ma nawilżać. W składzie znajdziemy również lanolinę oraz pantenol, który moje włosy kochają. Odżywka zawiera również silikony, które sprawdzają się zimą w czasach niskich temperatur, szalików i kołnierzy obcierających i niszczących włosy. Odżywka bardzo ładnie nawilża włosy, wygładza je oraz nabłyszcza. Na pewno nie jest to odżywka do stosowania codziennego. Ze względu na keratynę dosyć wysoko w składzie odżywka może przeproteinować włosy, ja stosuję ją maksymalnie dwa razy w tygodniu. Odżywka sprawdzi się przy włosach przenawilżonych, które są gumowate i ciągnące się.
Cieszę się, że miałam szansę przetestować oba produkty, do szamponu raczej nie wrócę, jednak odżywka sprawdziła się całkiem dobrze. Mam jednego ulubieńca od Nivea i jest to Long Repair, którą stosowałam przez większość zimowych miesięcy.
Co sądzicie o nowej linii Nivea? Przypadła Wam do gustu czy raczej wolicie coś innego?
odżwyka mnie kusi, szampon niezbyt ;d
OdpowiedzUsuńMam takie same odczucia co do szamponu :) odżywkę jeszce testuję
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, ze Long Repair jest juz nie do zdobycia :-(
OdpowiedzUsuńStrasznie głośno ostatnio o tej serii, może kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Mam odżywkę ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy wolą naturalną pielęgnację, ale dobrze wiedzieć o tych produktach :)
OdpowiedzUsuńHej! Napisałam do Ciebie e-mail :) Mam nadzieję, że mi po raz kolejny doradzisz!
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Nivea, ale tego duetu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń