W ostatniej niedzieli dla włosów narzekałam, że moje włosy zaczęły się strączkować. Przez cały tydzień, w ogóle nie używałam emolientów ani humektantów dostarczając moim włosom samych protein. Przez cały tydzień nic się nie zmieniło, włosy ciężko się rozczesywały, zbijał w strąki i wyglądały po prostu źle. Pierwszy raz nie wiedziałam co mam z nimi zrobić i jedynym rozsądnym rozwiązaniem było po prostu porządne oczyszczenie ich.
Do oczyszczenia włosów użyłam mieszanki złożonej z:
- szamponu Garnier Ultra Doux siła 5 ziół
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
Po spłukaniu piany, otrzymałam bardzo szorstkie i ciężkie do rozczesania palcami włosy, odcisnęłam je w ręcznik papierowy i nałożyłam maskę Placenta. Maskę trzymałam pod czapką 40 minut, następnie zakwasiłam włosy płukanką z octem jabłkowym. Wilgotne włosy zabezpieczyłam fluidem od Syoss.
Włosy po całym dniu przestały być proste i się trochę wygięły u dołu w dodatku jest słaba jakość zdjęć, ale robiłam je dosłownie przed chwilą. Kolor jest praktycznie taki sam jak na żywo, w tygodniu zrobię aktualizację włosową, więc postaram się dodać więcej zdjęć w świetle dziennym, naturalnym :)
Ja wczoraj troszkę moje rozjaśniłam więc dzisiaj są szorstkie. Ale plan na wieczór: maska/odżywka, łagodny szampon i do przodu :D
OdpowiedzUsuńMaski tuninguj olejkiem włoski szybciej wrócą do formy! :)
UsuńMoje też zaczęły się trochę strączkować :(
OdpowiedzUsuńSpróbuj porządnego oczyszczania, mi pomogło :D
Usuńbardzo fajny odcień, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Niedługo na blogu pojawi się recenzja farby, której używałam do ostatniego malowania :)
UsuńMoje włosy też ostatnio trochę wariują - raz się strączkują, raz są delikatnie przeproteinowane. Nie rozumiem ich :P
OdpowiedzUsuńPorządne oczyszczanie powinno pomóc :)
UsuńPod spodem na mojej liście post sophie czerymoja, myślałam, że ci się dodało dwa razy, bo macie identyczne czubki głowy i kolor :P
OdpowiedzUsuńZ tą różnicą, że włosy Sophie są jakieś 10 000 razy ładniejsze :D
UsuńPrezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńŁadne włosy masz :)
OdpowiedzUsuńSoda działa tak mocno, że boję się jej użyć :)
OdpowiedzUsuńJa też się bałam, ale moje włosy raz na jakiś czas na prawdę potrzebują takiego mega oczyszczania :D
UsuńTeż mam często problem ze strączkującymi się włosami :/
OdpowiedzUsuńU mnie w cieplejsze dni włosy strączkują się okropnie. I już nie wiem jak sobie z tym radzić
OdpowiedzUsuńOstatnio swoim też zafundowałam proteiny, bo na odzień mocno je dociążam często aż przeciążam, ale wolę to niż puch. U mnie albo jedno alb drugie ;D Wydaje się, że Twoje końce nabrały lekkości :)
OdpowiedzUsuńWydają się niesamowicie... gładziutkie *.* daj dotknąć!
OdpowiedzUsuńhairoutine.com
Slicznie blyszcza :) Widac, ze oczyszczanie i zabiegi pomogly. Ja wciaz boje sie uzyc sody ;)
OdpowiedzUsuń