Dzisiejsza niedziela jest zrobiona lekko "na odwal". Zimny wiatr źle wpływa na moje włosy, a zdjęcia zrobiłam dopiero po zachodzie słońca i w ogóle wyglądają jakoś nieciekawie.
W sobotę naolejowałam włosy olejem lnianym, w niedzielę umyłam je przy użyciu szamponu pokrzywowego Barwa Ziołowa. Na włosy nałożyłam mieszankę maski Kallos Blueberry z łyżeczką miodu. Maskę trzymałam na włosach max 15 minut, potem spłukałam ją zimną wodą. Końcówki zabezpieczyłam olejkiem z Isany.
To zdjęcie bardzo dobrze pokazuje mój obecny kolor włosów, który wypłukał się szybciej niż myślałam. Prawdę mówiąc miałam nadzieję, że kolorek będzie ze mną przez jakieś 5-6 tygodni, obecnie mijają 3 tygodnie od hennowania i kolor trochę wypłowiał. Nie wiem jeszcze co z tym zrobię, paczka henny kosztuje 30 zł + zamówienie= +/- 40 zł co nie jest ciekawym wydatkiem, który chcę ponosić co 3-4 tygodnie. Myślę, że do odświeżenia koloru użyję henny Eld, która jest dużo tańsza, niestety gorszej jakości. Kolejne hennowanie Khadi będzie za ok miesiąc.
Co do stanu włosów, to jest fajnie, szału nie ma, włosy są miękkie, gładkie i nawilżone, jednak od jakiegoś czasu nie widzę "efektu wow", który kiedyś często mi towarzyszył. Być może jest to związane ze spadającą poratością i włosy nie reagują już tak świetnie na wszelkie nowości- po prostu się nie zmieniają. Postaram się to rozkminić :D
Jak Wasze niedzielne włosy? :))
Dobrej jakości i tania jest henna BAQ dostępna na allegro, ale i tak się opłaca. Pewnie czytałaś o niej na wizażu :) Ale chyba nie użyłaś czystej henny (zauważyłam), więc nie doradzę :D Chociaż...amlę też sprzedają :)
OdpowiedzUsuńKolejne hennowania na pewno będą bardziej udane :)
Ogólnie z hennowania jestem zadowolona, kolor wyszedł świetny, włosy nie są zniszczone. Hennowałam włosy mocno rozjaśnione słońcem (wcześniej farbowane) i wiedziałam, że kolor się wypłuka, miałam jednak nadzieję że wytrzyma trochę dłużej :D Cóż zobaczę jak wyjdzie :)
UsuńMnie samo hennowanie ciekawi, ale ja musiałabym używać jakiegoś brązu. na razie nie chcę kombinować, bo czekam, aż odrosną mi swoje włosy :D
OdpowiedzUsuńŚmiało! :D
UsuńMimo, że kolor się szybko wypłukał - twoje włoski i tak się bardzo ładnie prezentują :)
OdpowiedzUsuńMi też henna się szybko wypłukała, ale jak zaczęłam jej używać regularnie to już lepiej trzyma :)
OdpowiedzUsuńTeż tak właśnie myślę, to pierwsze hennowanie od x miesięcy więc nie dziwię się, że kolorek tak szybko się wypłukał :D
UsuńWłoski wyglądaja bardzo dobrze i kolor też nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, kolor jest fajny ;)
UsuńJa ostatnio bardzo polubiłam olejek Isany który jest lżejszy i nie obciąża tak jak ten z GlisKur ;)
Ja mam na całe szczęście takie szczęście, że z długości mi się henna w ogóle prawie nie wypłukuje... zgłupiałabym jakbym miała farbować co miesiąc włosy prawie do tyłka :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że po kilku hennowaniach kolor będzie bardziej trwały :D
UsuńTen kolor jest całkiem fajny! :)
OdpowiedzUsuńrosną w szaleńczym tempie :D
OdpowiedzUsuńOj bardzo bym chciała, po odroście tego nie widać :D
UsuńMimo wypłukania kolor prezentuję się bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, jestem fanką wszelkich rudości i czerwieni:) sama niezmiennie od roku używam henny Venita :)
OdpowiedzUsuńAch ta henna :-) mimo wszystko kolor jest calkiem ladny a wlosy w dobrej kondycji :-)
OdpowiedzUsuńUzywasz jednego opakowania na jedno hennowanie? Mi starcza na 2 razy ;) 3mam kciuki za rozkminienie, mi Twoje wlosy podobaja sie, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńMimo tego, że kolor się wypłukał, to moim zdaniem jest piękny:)
OdpowiedzUsuń