Ostatnimi czasy w blogosferze robi się głośno o tanich kosmetykach, które są godne polecenia. Ja jako fanka numer 1 tanich kosmetyków nie mogłam oczywiście o tym zapomnieć i również pragnę przedstawić Wam swoje ulubione kosmetyki, które kupicie za mniej niż 15 zł. Według mnie ta cena, nie jest specjalnie wygórowana, a kosmetyki są ogólnodostępne (przynajmniej w większości). Niestety, niektóre z produktów już dawno sięgnęły denka i wyrzuciłam opakowania po nich, więc musicie obejść się bez zdjęć.
1. Szampon Biały Jeleń z chlorofilem RECENZJA
O tym Szamponie mogę mówić i mówić, ponieważ jestem w nim zakochana po uszy. Jak na razie nie mam zamiaru zmieniać go na żaden inny szampon, oczywiście używam, go na zmianę z innymi, ale w ogóle bez porównania. Cena szamponu to ok 9 zł
2. Fitomed, Krem nawilżający tradycyjny
Krem idealny. Jedyny krem, który lubię nakładać na twarz. Będę go na prawdę idealizować, ale ten krem faktycznie robi co ma robić czyli nawilża i to nie byle jak. Po jego zastosowaniu buźka się nam nie świeci, bo krem szybko się wchłania, nie pozostawia smug i jest lekki. Cena: ok 14 zł
3. Joanna miód i cytryna- odżywka
Odżywka o której aż huczy w Internetach, czyli zbawienie dla każdej laski, która ma problem z rozczesaniem włosów. Odżywka przepięknie pachnie, nie obciążą, nie przetłuszcza włosów. Dobrze wygładza i dyscyplinuje końcówki. Cena: duże opakowanie ok 6 zł, małe ok 3 zł
4.Oliwka Babydream fur mama
Oliwka o dobrym składzie i niskiej cenie. Dobrze nawilża, łagodzi, nadaje się do zmywania makijażu i olejowania- wszechstronnie użyteczna i tania! Koszt: ok 11 zł
5. Lovely, Curling Pump Up Mascara
Efekt sztucznych rzęs za grosze, tylko z Pump Up! Tusz odkryłam mniej więcej rok temu, używałam baaardzo dużo tuszy do rzęs i ten efekt i za tą cenę otrzymam tylko dzięki tej maskarze. Na prawdę ładnie podkreśla rzęsy, rozdziela je, wydłuża i pogrubia :) Cena: ok 10 zł
6. Instant Lip Colour & Shine RECENZJA
Czyli jeden z niewielu (chyba trzech) produktów, którego namiętnie używam i nie jest to zwykły balsam lub pomadka do ust. Kredka długo utrzymuje się na ustach, nie podkreśla suchych skórek i ma intensywny kolor. Oczywiście nie mogę tego porównywać do szminek z wyższej półki (których nawet nie używałam hihi), ale za cenę 12 zł, nie można oczekiwać nie wiadomo czego :)
7. Dove żel pod prysznic
Największą uwagę ma przyciągać zapach, nie może być zbyt intensywny, sztuczny i oczywiście nie różany, bo takich nie znoszę, no i cena nie powinna być zbyt wygórowana, 10-12 zł to cena odpowiednia. Swego czasu kupiłam na promocji żel od Dave o zapachu granatu i verbeny cytrynowej- to jeden z piękniejszych zapachów jakie miałam okazję wąchać! Piękny, delikatny zapach pieścił moje nozdrza do ostatniej kropelki. Co prawda duże opakowanie produktu kosztuje ok 18 zł, ale mniejsze można kupić na promocji za ok 10 zł
8. Green Pharmacy z Lnem RECENZJA
Również zapraszam do recenzji. Tutaj jedynie powiem, że to jedna z niewielu odżywek, do której z chęcią bym wróciła :) cena: ok 8 zł
9. Maski do włosów BingoSpa
Dobre, tanie i o dużej pojemności. Maski dobrze sprawdzają się po myciu, ale również jako dodatek do masek domowych. Dobrze nawilżają, wygładzają i uelastyczniają włosy. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tych produktów, bo jak na razie BingoSpa w zajmuje pierwsze miejsce wśród masek "dobra i tania" Cena: od 9 do 15 zł
10. Cienie Inglot
Cienie to jedyne moje produkty od Inglota, ale należą do tych ulubionych! Kiedyś nie przywiązywałam uwagi do trwałości cieni, ale odkąd mam porównanie paletki ze Sleek, której cena wynosi ok 30 zł i kilku cieni Inglot, które kosztują 10 zł (za jedną sztukę) widzę kolosalną różnicę. Sleeka pewnie nie kupiłabym ponownie, ale za to na pewno zainwestuję w kolejne kolorki z Inglota :)
12. Mydełko bursztynowe RECENZJA
Wszystko co chcę powiedzieć o tym mydełku jest napisane w recenzji. Kocham je i za taką cenę na pewno warto je mieć. Co prawda w porównaniu z mydłem Aleppo bursztynowe wypada trochę gorzej, ale dla cery niewymagającej jest idealne! Cena: 7 zł na Allegro
Jak się u Was przedstawia lista produktów tanich i dobrych ?
Rzeczywiście, w wielu przypadkach się z Tobą zgodzę!:) Po co przepłacać.. :D
OdpowiedzUsuńnajtańsze nie znaczą gorsze ;)
OdpowiedzUsuńNa Twoje liście jest i kilku moich ulubieńców właśnie za bardzo dobrą cenę :) Super post, bardzo przydatny :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba nie miałam żadnego z tych produktów :D
OdpowiedzUsuńMusze kupić ten szampon z Jelenia :D
OdpowiedzUsuńmusze wyprobowac ten szampon :D
OdpowiedzUsuńNie znam ani jednego z tych produktów więc chyba trzeba to zmienić skoro są tanie a dobre :)
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego mam tylko cienie Inglot, które właśnie kupiłam, ale jeszcze nie użyłam. ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie napewno znalazlby sie tusz od lovely: )
OdpowiedzUsuńja bym dorzuciła maseczkę jajeczną z Joanny, cienie z Inglota bardzo lubię a do tego mają system Freedom :)
OdpowiedzUsuńTo kolejny dowód na to że nie trzeba wydawać dużo aby wyglądać świetnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie rządzą często tanie micelki z Biedronki, a tak to różnie :)
OdpowiedzUsuń