Cześć!
Ostatnio poświęcam mało uwagi swoim włosom, głównie nakładam oleje lub dodaję je do maski przed ostatnim płukaniem. Nadmiar oleju sprawił, że moje włosy zaczęły się strączkować. Serio! Pierwszy raz w życiu zauważyłam, że moje włosy są ciągnące się, musiałam je czesać co kilka minut żeby w ogóle jakoś wyglądały. Wczoraj postanowiłam zacząć coś robić z tą przykrą sytuacją i sięgnęłam po proteiny ;)
Do szamponu Garnier Ultra Doux 5 ziół dodałam ok sześciu kropel keratyny hydrolizowanej. Następnie spłukałam włosy ciepłą wodą aby otworzyć łuski. Do dużej porcji maski BingoSpa z elastyną dodałam kolejne 10 kropel hydrolatu keratyny i pozostawiłam na włosach na całą kąpiel czyli na ok 10-15 minut. Włosy spłukałam zimną wodą, suche zabezpieczyłam fluidem do końcówek z Syoss. Pomimo sporej ilości keratyny włosy nadal nie wróciły do stanu normalności. Będę musiała taki "zabieg" powtórzyć parę razy lub po prostu użyć jajka :)
Włosy są po wczorajszym wieczornym myciu. Fale są efektem papilotów noszonych przez zaledwie godzinę przed wyjściem- widać pozbijane włosy ;/
No i coś z czego cieszę się najbardziej czyli...
Jak Wasza NDW ? :)
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Strzałka pokazująca bejbiki mnie urzekła <3 też ostatnio nie poświęcam włosom wystarczająco dużo uwagi i skupiam się głównie na dostarczaniu im emolientów :/ z tym, że ja się obawiałam niedawnego lekkiego puszku i przestudzenia z nadmiaru protein (zbyt często używałam kallosa keratin i odżywki nivea)
OdpowiedzUsuń*przesuszenia. Przeklęta autokorekta :/
UsuńJa też dzisiaj postawiłam na proteiny, nie używałam ich tak długo, że aż wypadało to zrobić. Na szczęście kłaki problemu nie sprawiają. Zawsze gdy dzieje się coś niedobrego z włosami to działam według schematu oczyszczanie i proteiny. Zwykle pomaga. Mam nadzieje, że Twoje włosy wrócą do normalnego stanu.
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam post o akcji więc dobrze, że przypomniałaś. Chętnie podejme się regularnego olejowania więc wysyłam zgłoszenie.
Jakie masz świetne baby hair :D Moje włosy też zaczęly się strączkować i postanowiłam używać więcej prteinowych masek - pomogło :D
OdpowiedzUsuńja ostatnio zaniedbałam włosy:) muszę coś dla nich zrobic ;]
OdpowiedzUsuńWow, ile masz baby hair :)
OdpowiedzUsuńJa, ponieważ jestem u mamy a mama nie ma mojego zapasu kosmetyków, postawiłam na minimalizm - tylko jedna odżywka i ocet jabłkowy ;)
OdpowiedzUsuńNieźle szaleją te baby hair, widać je wyraźnie :)
OdpowiedzUsuńBejbki fajnie wyglądają, moja niedziela udana :)
OdpowiedzUsuńTeż myslę nad proteinami. Ostatnio myślę nad wieloma rzeczami, aż nie wiadomo za co się wziąć :D Jajko najlepsze - proste w użyciu :)
OdpowiedzUsuńCudowne bejbiki :)
OdpowiedzUsuńMoże też wypróbuję taką mieszankę :)
OdpowiedzUsuńJakie super bejbiki! ja mam ich okropnie dużo, to bardzo denerwujące :/
OdpowiedzUsuń