Przepraszam za długą nieobecność na blogu, po prostu nie mam ostatnio ochoty na pisanie. Prognozy obiecują upały, ale zamiast cudownego słoneczka od rana była burza :(
Dzisiaj zapraszam na recenzje kremu Green Pharmacy
Cena:
ok 7 zl
Pojemność:
150 ml
Opakowanie:
Słoiczek z grubego, ciemnego plastiku. Ładna grafika kojarząca się z czymś bardzo naturalnym- przez kwiatki nagietka :) Opakowane nie ślizga się w rękach.
Skład:
Aqua, Ethylhexyl Stearate, Paraffinum Liquidum, Sorbitol, Petrolatum, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Glyceryl Stearate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Calendula Officinalis Flower Extract, Dimethicone, Panthenol, Parfum, Propylene Glycol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Tetrasodium EDTA, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Triethanolamine, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool
Od producenta:
"Inspirowany Naturą. Zawiera ekstrakt z nagietka, masło she, olej makadamia, pantenol. Optymalna równowaga nawilżenia. Przyjemna świeżość bez odczucia suchości. Odbudowana warstwa ochronna. Gładka, jędrna cera, wzmocniona, ujędrniona, miękka, piękna cera."
Moja opinia:
Wizualnie krem ma dosyć ciężką konsystencję kojarzącą się z masłem, a nie kremem, jednak szybko się wchłania i jest delikatny.
Nakładam go zarówno na dzień jak i na noc i jestem bardzo zadowolona. Krem ma dużą pojemność i jest na prawdę wydajny. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy, nadaje się również pod makijaż- nie roluje się, a podkład dobrze się wtapia w skórę.
Jak na razie nie zauważyłam zapychania skóry, pory są nawet lekko mniej widoczne, chociaż nie wiem czy kremik na to wpłynął.
Krem jest tani, dobrze nawilża skórę, nie pozostawia suchych skórek i jest na prawdę mega wydajny.
Krem zakupiłam przypadkowo, szukałam kremu z Fitomedu, który jak na razie zdobył moje serce, ale wówczas nie było go w aptece :(
Jestem z tego kremu bardzo zadowolona i oceniam go na:
Szkoda, że ma parafinę w składzie...
OdpowiedzUsuńdokładnie, moja skóra nie przepada zbytnio za nią. :)
UsuńJa mam z tej serii krem z rumiankiem i też go bardzo lubię. Na początku przeszkadzał mi dość specyficzny zapach, ale teraz mój nos już się do niego przyzwyczaił. :)
OdpowiedzUsuńnie przypadłby mi do gustu niestety
OdpowiedzUsuńoj to moja znienawidzona firma niestety :( Ale fajnie że się u Ciebie spisał ;]
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię firmę Green Pharmacy :) mam serum do włosów, masełko do ciała i sprawują się super :) Fajnie, że i Ty jesteś zadowolona. Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych ;*
OdpowiedzUsuńJa mam wielką słabość do tej firmy, tylko słabo dostępne u mnie ich kosmetyki, nagietek ma bardzo pozytywny wpływ na cerę, więc pewnie dlatego tak dobrze Ci służy :)
OdpowiedzUsuńPrzez te upały to rzeczywiście się odechciewa wszystkiego ;)
W takim razie muszę wypróbować ten krem :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te balsamy z GF :)
OdpowiedzUsuńza taką cenę i działanie zdecydowanie warto kupić :D
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam. Jestem ciekawa czy przypadłby do gustu mojej cerze :).
OdpowiedzUsuńOoo też niedawno go opisywałam u siebie. Polubiliśmy się bardzo.
OdpowiedzUsuń:*
GF chyba ma same fajne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jest jeden bubel, pewnie kiedyś o nim napiszę :D
UsuńMuszę wypróbować bo jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuń