Lato jest więc i pora na krótkie spodenki! Ja swoje "zrobiłam" co prawda już rok temu, ale noszę je do dziś.
Spodenki zostały kupione w lumpeksie, nie pamiętam czy były krótkie czy je obcinałam, ale wydaje mi się, że były jednak krótkie. Spodenki zrobione są z dosyć sztywnego jeansu, ale z nabiciem ćwieków nie było najmniejszego problemu. Ćwieki zdobyłam również w lumpie- były przyczepione do paskudnego pomarańczowego paska, którego nigdy nie nałożyłabym, ale ćwieki okazały się przydatne- kosztowały mnie ok 3 zł :) Ćwieków było na prawdę dużo, jednak chyba gdzieś mi się pogubiły, bo zupełnie nie mogę ich znaleźć :<
Jak widać na nogawkach spodenki są trochę poprzecierane, jednak uważam, że nie wygląda to źle :)
No i ćwieki są trochę krzywo wczepione, ale stało się tak chyba w skutek prania :)
Spodenki są z wysokim stanem i mam świadomość tego, że poszerzają tyłek do rozmiarów trzydrzwiowej szafy, ale nie interesuje mnie to. Tyłek mam jaki mam i nic na to nie poradzę :) Upał nie wybiera:)
Ostatnio szukałam w szafie spodni, które mogłabym jeszcze obciąć i jakoś sama przerobić, jednak nic nie znalazłam. Musze wybrać się do jakiegoś lumpa w celu znalezienia spodenek, które będę mogła dowolnie ozdabiać :)
Podoba wam się efekt ?
Zapomniałabym o zdjęciu swojej kotki, który postanawia oglądać świat z innej perspektywy...
Wygląda jakby miała zeza, ale nie ma! :) |
Ja uwielbiam spodnie z wysokim stanem, idealnie modelują kobiece kształty :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie się prezentują te spodenki, masz talent :)
OdpowiedzUsuńŻaden talent, zwykłe chęci i odrobina wolnego czasu :D
UsuńA co do talentu związanego z ubraniami to zaczyna i kończy się na przyszyciu guzika :)
No no zdolna bestia:D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńCo kotek :D Spodenki super :)
OdpowiedzUsuń