Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.

piątek, 12 września 2014

Najnowsze zakupy kosmetyczne

Cześć!

Przedstawiam Wam moje najświeższe zakupy kosmetyczne. Te produkty są nowością na mojej kosmetycznej półce, wcześniej ich nie używałam, dlatego postanowiłam je Wam pokazać. Dwa z nich są powszechnie znane, kolejny chyba niekoniecznie :)



Biały Jeleń hipoalergiczny żel do higieny intymnej
Jak na razie nie zawiodłam się na żadnym produkcie od Białego Jelenia i zostanę mu wierna. Do tej pory używałam Facelle, ale stwierdziłam, że pora na zmiany. Żel kupiłam w Auchanie za cenę ok 8 zł/500 ml

Kallos cosmetics Keratin
Przymierzałam się do niej jak pies do jeża, ale w do ostatecznego zakupu przekonała mnie promocja w Hebe. Cena promocyjna: 7 z groszami/ 1000 ml

Laligne Hair Shampoo Frucht & Vitamin
Niemiecki szampon o boskim zapachu ananasów. Pierwszy raz kupiłam szampon ze względu na zapach, który urzekł mnie do nieprzytomności. Producent mówi nam, że jest to: "Odżywczy szampon zawierający kompleks witaminy B. Zawierające  nim naturalne kwasy owocowe mają pozytywny wpływ na podrażnioną skórę głowy."
Nigdy wcześniej nie wiedziałam tego szamponu, nie znalazłam też o nim żadnej opinii. Zapach ma obłędny, cena to ok 4 zł/ 500 ml

Skład:
aqua,
sodium laureth sulfate, sodium chloride, cocamidopropyl betaine, glycerin, polyquaterinium-7, sodium benzoate, coco glucoside, glyceryl oleate, citric acid, niacinamide, perfum, potassium sorbate, propylene glycol, carica papaya fruit extract, actinidia chinesis fruit extract, C.I. 15985



No i tyle z moich super zakupów :)
Mam nadzieję, że nie zawiodę się na produktach! :)

Miłego wieczoru :*




18 komentarzy :

  1. Ja aż czekam na studia, żeby być w mieście w którym jest Hebe. Muszę zrobić zapas kallosów

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tę wersję Kallosa :) Ja mam Hebe na końcu miasta i wolę zamawiać je z neta :D niech sobie kurier nosi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już widzę minę kuriera, który ciągnie pod pachą kilka opakowań litrowych masek do włosów ;)

      Usuń
  3. oby ci służyły jak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie uzywalam nigdy tych produktow

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu kupić jakąś maskę Kallos :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kupiłam tego Kallosa! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja jestem ciekawa jak spisze się kallos :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masek kallos jestem ciekawa i chętnie o nich czytam, chociaż sama nie wiem czy skusiłabym się na takie litrowe opakowanie. Może jak wykończę swoje maski :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też kupiłam Kallosa, ale ekspedientka mi powiedziała, że na nią nie ma promocji... (Kallos z olejem z ziaren lnu i filtrami uv)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajne zakupy:) może też się skuszę:) zapraszam do siebie:) i jeśli to nie problem proszę o kliki pod pierwszym zdjęciem:*
    http://mesmerize87.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham Kallosa Keratin ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam tę maskę z Kallosa :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, który jest dla mnie największą motywacją do dalszego pisania.
Proszę o zachowanie kultury osobistej i łagodności języka. Proszę nie spamować.
DZIĘKUJĘ ♥♥♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Blogger Gadgets