Hej!
Wracam z serią "Niedziela dla włosów", która została zatrzymana na prawie trzy miesiące, ze względu na moją pracę. Pracowałam w prawie każdą niedzielę a moja pielęgnacja przez całe wakacje wyglądała prawie identycznie, nie było o czym pisać :)
Dzisiaj również pracuję, ale znalazłam chwilę na pielęgnację i to trochę bogatszą niż zwykle. Zapraszam!
W sobotę wieczorem naolejowałam włosy olejem lnianym (w biedronce jest po 9.99!), w niedzielny poranek umyłam włosy przy użyciu lnianego szamponu Barwa Naturalna, następnie nałożyłam na włosy maskę Kallos Cherry do której dodałam odrobinę oleju lnianego. Maskę trzymałam na włosach pod turbanem przez ok 20 minut. Wilgotne końcówki zabezpieczyłam jedwabiem Chi, który kupiłam za ok 3-4 zł na ezebra.pl, gdzie w Hebe ta sama pojemność kosztuje 11 zł!.
Włosy wyschły naturalnie :)
Wybaczcie sztuczne światło, ale niestety nie miałam możliwości zrobienie zdjęć w świetle dziennym gdyż cały dzień spędziłam na stadionie ;D
Włosy są niesamowicie nawilżone, nieźle dziś mi się spuszyły, bo oczywiście padał deszcz, jednak kilkukrotne przeczesanie włosów szczotką z drewnianymi ząbkami i cały puch znikł!
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Zazdroszczę prostych włosów :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na zadowolone :)
OdpowiedzUsuńŁadniutkie ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ladnie ! :-D
OdpowiedzUsuńWłosy prezentują się bardzo dobrze, wyglądają na bardzo zdrowe i zadbane :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam olej lniany :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam sobie ten olej lniany i jest bardzo fajny. Twoje włosy wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńSwietnie wygladaja :)
OdpowiedzUsuńlubię Twoje rudzielce :D
OdpowiedzUsuń