Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.

czwartek, 14 listopada 2013

Moja pielęgnacja rudych włosów

 

 

 Isana Hair, Farbglanz Shampoo fur Rotes & Rot Coloriertes Haar RHC

Źródło


Nie będę się rozpisywać, bo już raz o nim pisałam. Bardzo lubię ten szampon, chociaż muszę przyznać, że nie nadaje się do codziennego mycia. Niestety u mnie powoduje lekkie przyklapnięcie włosów u nasady, za to kolor jest ładnie podkreślony.
Dobry szampon w niskiej cenie :) Trzeba przyznać, że jest mało łatwo dostępnych szamponów do rudych włosów, więc myślę, że ten będzie bardzo dobry jeżeli nie chcemy wydawać za dużo pieniędzy :)


Płukanka z łupin cebuli

Zaparowało troszeczkę :)






Cebula jest dobra zarówno na nasze zdrowie jak i... włosy! Matowym i suchym kosmykom nadaje blasku i nawilża je :) Garść cebuli z odrobiną cynamonu i słodkiej papryki gotuję w garnku pod przykryciem.
Uwielbiam tę płukankę, jednak trzeba być ostrożnym, bo cebulka lubi farbować nie tylko włosy, ale także skórę. Już parę razy miałam okazję chodzić z zafarbowanym na pomarańczowo czołem i karkiem :)

Dla wytrwałych i zdeterminowanych:

Sama nie testowałam, ale zastanowię się nad tym :)

Sok z cebuli nadaje się do wcierania w skórę głowy. Sok pobudza cebulki, dzięki czemu są wzmocnione i szybciej rosną! Niestety minusem jest zapach, który utrzymuje się na włosach. Ale dla chcącego nic trudnego!


Henna

Pomimo, że henny nie można używać codziennie, to jest to dobry sposób na głęboki kolor. Osobiście używam Henny ELD i jestem z niej bardzo zadowolona :)


Balsam Venita


Balsam jest świetny jeżeli chcemy szybko odświeżyć kolor. Niestety nie nadaje się na dłuższą metę, bo przy codziennym myciu kolor wypłukuje się po tygodniu, jednak jeżeli chcemy osiągnąć fajny efekt bez niszczenia farbą włosów jest to dobre rozwiązanie :)





A wy jak pielęgnujecie swój kolor włosów ?
Piszcie o blondach, brązach, czarnych i rudych :) Chętnie poczytam bo przecież doświadczenia nigdy za dużo!



Pozdrawiam  RedHairControl

6 komentarzy :

  1. Hej :) Przeglądałam Twojego bloga i wyczytałam że mocno Ci się przerzedziły włosy. Nie chcę zabrzmieć dziwnie, ale radzę Ci przejść się z tym do lekarza - winisz farbowanie, ale już nie używasz chemicznych farb więc powinno być coraz lepiej. Może to moje przewrażliwienie, bo sama mam niedoczynność tarczycy (a przy niej włosy lubią mocno wypadać), ale lepiej od razu przejść się do rodzinnego albo dermatologa i mieć święty spokój nawet gdyby się okazało, że to faktycznie wina farbowania ;) Wybacz, że mój pierwszy komentarz na Twoim blogu jest taki poważny, ale jak czytałam o wypadaniu to mi się zapaliła czerwona lampka w głowie - mam nadzieję, że nie będziesz miała mi tego za złe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak masz rację, moja mama ma nadczynność tarczycy. Jako, że jest to dziedziczne, ja również mogę to mieć, jednak przez całe życie ( a dokładnie do 16 roku życia) miałam regularne badania TSH, kilka razy miałam również USG tarczycy i to nic nie wykazało. Nigdy nie przyjmowałam tabletek. Niestety od dwóch lat nie miałam żadnych badań.... Oczywiście, że nie mam Ci tego za złe, dzięki Tobie zdecydowałam się na powtórzenie badań, może tym razem coś wyniknie :) Szczerze mówiąc to mam taką nadzieję, bo jeżeli nie w tym jest problem, to na prawdę nie wiem gdzie szukać ratunku :)

      Usuń
    2. Jak się dowiedziałam, że mam niedoczynność to właśnie nawet mi ulżyło - nagle wszystko co mi dolegało od kilku lat zaczęło mieć sens i powoli z braniem tabletek większość się polepsza. Nigdy mi włosy nie wypadały bardzo, ale zawsze miałam rzadziutki - teraz rośnie masa nowych :) Dużo innych rzeczy zaczęło się polepszać, ale przed diagnozą doprowadziłam się do takiego stanu, że nie weszłam po schodach bez okropnej zadyszki, a poprzedni rodzinny po przejrzeniu podstawowych wyników odesłał do neurologa. Trochę trwało zanim trafiłam do odpowiedniej pani doktor, a i sama miałam moment stchórzenia i żałuję strasznie że nie zaczęłam się leczyć wcześniej bo oszczędziłoby mi to sporo problemów - dlatego nie mogłam się powstrzymać od napisania i cieszę się, że wzięłaś to do siebie :) Będę trzymać kciuki żeby się dobrze wszystko potoczyło :)

      Usuń
    3. Dziękuję :* Mam nadzieję, że problemy z wypadaniem włosów jak najszybciej się rozwiąże :)

      Usuń
  2. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award, na mojej stronie pytania do Ciebie jeśli masz oczywiście ochotę się w to pobawić :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, który jest dla mnie największą motywacją do dalszego pisania.
Proszę o zachowanie kultury osobistej i łagodności języka. Proszę nie spamować.
DZIĘKUJĘ ♥♥♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Blogger Gadgets