Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.

niedziela, 26 października 2014

Niedziela dla włosów #8 Biowax keratyna + jedwab

Cześć!


Bardzo przepraszam za tygodniową nieobecność, ale niestety mój komputer odmówił posłuszeństwa i się popsuł. Nie mogę go uruchomić, obawiam się, że może być to system. W piątek poniosłam go do naprawy, ale dopiero jutro dostanę wycenę i opis problemu. Podejrzewam, że przez najbliższy tydzień będę musiała korzystać z komputera siostry na którym nie mam żadnych swoich programów, zdjęć i plików. Katorga dla blogera :(
Boję się, że mojego komputerka nie będzie się dało naprawić i będę zmuszona do kupna nowego. Daję słowo, jak wróci do mnie w jednym kawałku cały i zdrowy to go ucałuję.




Dzisiejszej niedzieli zafundowałam sobie prawdziwe olejowo- maseczkowe spa :) W sobotni wieczór naolejowałam włosy i skalp olejem ze pestek winogron. Rano na całą głowę i włosy nałożyłam keratynową maskę Kallos (trochę mi się nudzi więc zużywam ją jak mogę). Posiedziałam tak ok pół godzinki i poszłam myć włosy. Użyłam szamponu Chantal Sessio do włosów farbowanych, następni odcisnęłam wodę i nałożyłam maseczkę Biowax keratyna + jedwab. Co prawda nie mam całego słoika maski, tę saszetkę kupiłam kilka miesięcy temu w Biedronce i do tej pory leżała w koszyku w łazience czekając na "swoją niedzielę". Biowax trzymałam na włosach przez równo pół godziny (producent zaleca trzymanie 15 minut lub dłużej). Następnie spłukałam włosy. Do ułatwienia rozczesywania użyłam Gliss Kur Ultimate Oil Elixir- odżywki którą kupiłam dopiero wczoraj :)





Efekt? Wydaje mi się, że trochę za dużo protein jak na jeden dzień, ale ogólnie całość mi się podoba :) Włosy są wygładzone i nie puszą się, jedna końcówki na zdjęciu wydają się trochę przesuszne. Na żywo nie ma aż takiego efektu.



W ostatniej niedzieli dla włosów pisałam, że pojawi się recenzja farby Loreal Preference, niestety z powodu braku własnego komputera nie jestem w stanie





7 komentarzy :

  1. Może i troszeczkę za dużo protein, ale przesady nie ma. Włosy przynajmniej nie są oklapnięte a bardzo ładnie odbite od nasady

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tą odżywkę Gliss Kur. A włosy cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam tą odżywkę z gliss kura i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mialam jeszcze tego Gliss Kura ;) Fanie, ze jestes zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie próbowałam jeszcze gliss kura ale olej z pestek winogron mój faworyt :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, który jest dla mnie największą motywacją do dalszego pisania.
Proszę o zachowanie kultury osobistej i łagodności języka. Proszę nie spamować.
DZIĘKUJĘ ♥♥♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Blogger Gadgets