Święta tuż tuż, ale znalazłam chwilę na napisanie recenzji maski, która gościła w mojej łazience przez kilka ostatnich tygodni. Rosyjska maska znalazła się na mojej noworocznej wishliście. Już po kilku tygodniach miałam przyjemność testować ją na włosach.
Cena:
ok 11 zł w cenie promocyjnej (wyspa zapachów w galerii Antoniukowskiej), bez promocji kosztowała chyba ok 17 zł, cena wizażowa 20 zł.
Pojemność:
300 ml
Skład:
Aqua with infusions of: Yeast Extract, Betula Alba Juice; enriched by extracts: Inula Helenium Extract, Arctostaphylos Uva Ursi Extract, Silybum Marianum Extract, Cetrionium Chloride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Guar Gum, ; cold pressed oils: Triticum Vulgare Germ Oil, Ribes Aureum Seed Oil, Pinus Siberica Cone Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Ascorbic Acid, Panthenol, Glucosamine, Citric Acid, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid
Od producenta:
Maska do włosów drożdżowa to wspaniały sposób na przyśpieszenie wzrostu włosów. Drożdże piwne to naturalne źródło białka, witamin i mikroelementów, które przenikają w strukturę włosa, wzmacniając je i przyspieszając wzrost. Olej z kiełków pszenicy posiada działanie regeneracyjne i przeciwdziałające wypadaniu. Sok z brzozy to znany ludowy środek na wzmocnienie cebulek włosowych. Dzięki zawartości olejów z zimnego tłoczenia maska ułatwia rozczesywanie. Włosy stają się jedwabiste i pełne blasku.
Moja opinia:
Maska ma przyjemny zapach, nie wyczuwam w nim drożdży. Konsystencja jest niewątpliwie minusem tego produktu ponieważ jest dosyć mocno lejąca się i zanim udało mi się nałożyć ją na skalp trochę wylądowało na wannie. Pojemność też nie jest niestety powalająca, ale nie uważam tego za minus, przyzwyczaiłam się do ogromnych pojemności Kallosa lub Serii i teraz oczekuję, że wszystko będzie takie, lol nie będzie :D
Celem maski jest przyśpieszenie wzrostu włosów. W obliczu akcji u Ewy produkt wydaje się być idealny! Jednak ja nie mogę ocenić jak bardzo wpłynęła na porost włosów ze względu na kilka rzeczy. Po pierwsze przez ostatnie dwa miesiące stosowałam przeróżne wcierki, tabletki itp które mogły przekłamać działanie maski. Po drugie nie stosowałam jej na tyle regularnie, aby zauważyć jakąś radykalną różnicę. Maskę nakładałam jakieś 2 razy w tygodniu na skalp i włosy.
Maska nakładana na skalp:
- w ogóle nie przeciąża i nie przetłuszcza włosów
- trochę przedłuża świeżość włosów
- ładnie odbija je u nasady
- nie podrażnia skalpu
Maska nakładana na całą długość włosów:
- nabłyszcza je
- nawilża, chociaż nie jest to meeega nawilżenie
- nie puszy włosów
- ujarzmia końcówki i wygładza włosy
- ułatwia rozczesywanie
- szybko się kończy przez swoją konsystencję
Reasumując: Polubiłam tę maskę, jest rewelacyjna w swoim działaniu. Podoba mi się to jak wyglądają i zachowują się włosy po jej zastosowaniu, najczęściej nakładałam ją na minimum 20 minut pod czepek. Zdecydowanym minusem jest konsystencja i wydajność maski. Chętnie przetestuję również maskę łopianową, jestem ciekawa jej działania :)
Mam ją na swojej wish liście więc na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt Kochana :)
Lubię ją :) wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę ją przetestować ;) niebawem zrobię pierwsze zamówienie z rosyjskimi kosmetykami i prawdopodobnie ta maska znajdzie się na liście zakupów :) recenzja zachęca :)
OdpowiedzUsuńBardzi mi się podoba, ale mam nadzieję, że na razie utrzymam się w swoim postanowieniu i nie dokupię czegoś nowego :D Muszę najpierw zużyć to co mam :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! U mnie to zawsze duży problem, bo jak tylko wejdę do drogerii i zobaczę coś nowego to koniecznie chcę to mieć :D
Usuńakurat tej nie miałam, ale po jajecznej odechciało mi się próbowania więcej z tej serii ;P
OdpowiedzUsuńUżyłam po raz pierwszy wczoraj i powiem szczerze, że faktycznie nieźle odbija włosy od nasady ;)
OdpowiedzUsuńTo właśnie mnie najbardziej zaskoczyło, spodziewałam się przyklapu a tu miłe zaskoczenie :D
UsuńMam ją w swoich zapasach i po świętach zamierzam zacząć testy :D już nie mogę się doczekać! :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie również się sprawdzi :)
UsuńOstatnio często czytam o tej babuszce i coraz bardziej mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńU mnie przyczyniła się do centymetra więcej jeśli chodzi o miesięczny przyrost, ale ma sporą wadę - bardzo skraca świeżość włosów :(
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie tym, bo u mnie jest właśnie na odwrót :D Miałam wrażenie, że po jej zastosowaniu włosy były świeższe o jakieś 1/2 dnia :)
Usuńu mnie skraca świeżość o jakieś 2 dni, masakra :D
UsuńSlyszalam o niej i planuje ja kupic :-) podobno opoznia przetluszczanie wiec to cos dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej masce dużo dobrego. Muszę sobie taką sprawić. :P
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt, pełnych radości i uśmiechu! :-)
Pozdrawiam i obserwuję.
U mnie z kolei pustzyla co niemiara ;) Ciekawa rowniez jestem, jak z tym przyrostem po niej ;)
OdpowiedzUsuńKochana, wzajemnie radosnych Swiat Ci zycze :*
Moich włosów nie dociążała, ale na skórę głowy była idealna.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt. ;]
U mnie maska drożdżowa na długości okazała się totalną klapą.
OdpowiedzUsuńŚwietnie sprawdza się jednak do mycia :)
aktualnie jej używam i u mnie świetnie się sprawdza, bardzo ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś i byłam zachwycona tym zapachem :) Efektami również :)
OdpowiedzUsuńNie miałam... ciągle zastanawiam się nad jej kupnem :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym mieć tę maskę, ciekawe jak u mnie by się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńna allegro maska ksztuje tylko 10 zl :D
OdpowiedzUsuń