Cześć!
Dzisiaj postanowiłam wrócić do jednego ze swoich ulubieńców czyli mąki ziemniaczanej. Mąka ziemniaczana ma wiele zastosowań o których zrobiłam zbiorczy post już jakiś czas temu: Dlaczego mąka ziemniaczana jest taka fajna?
Jeżeli śledzicie mojego Instagrama to pewnie już wiecie, że w mojej armii kosmetyków pojawiło się kilka nowości między innymi maska Receptury Babuszki Agafii Miodowo-jagodowa. Na Instagramie kilka dziewczyn ostrzegało mnie przed tą maską, a kilka pierwszych użyć nie zrobiło na mnie większego wrażenia więc uznałam, że fajnie by było ją jakoś tuningować. Na pierwszy ogień poszła mąka ziemniaczana. Porcję maski pomieszałam z ok 1 łyżką mąki ziemniaczanej i nałożyłam na mokre, umyte poprzednio włosy. Maska w reakcji z mąką spęczniała i było jej na prawdę dużo więc moje włosy były można powiedzieć skąpane w masce, którą zmyłam dopiero po ok 40 minutach.
Oto efekty:
Włosy nie są tak wygładzone jak oczekiwałam, prawdę mówiąc efekt jest bardzo słaby, włosy są po prostu brzydkie i w ogóle nie wyglądają reprezentatywnie. Jestem przekonana, że to wina maski, bo do tej pory mąka sprawdzała się bardzo dobrze.
Końcówki w ogóle wyglądają okropnie, a moja biała bluzka strasznie prześwietliła zdjęcie.
Bad Hair Day zaliczony w 100%! :)
wydaje mi się, że 40 min to chyba za długo, przesada tez nie jest dobra.
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
U mnie po dwóch godzinach włosy wyglądają super i ogólnie zauwazylam że odpowiada im długie trzymanie masek (ja zawsze dodaje oleju do maski) Ale nie warto trzymać jej dłużej i rozpulchniac włosów
UsuńU mnie z mąką ziemniaczaną było to samo :p w sensie po dodaniu do tej maski
OdpowiedzUsuńdziwne, bo powinna ładnie wygładzić ta mąka. ale spoko, bad hair day czasem niestety się nam przytrafiają, w tedy spinam włosy i mam gdzieś :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że mąka nie spisała się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam balsam do włosów na cedrowym propolisie babuszki agafii i mimo, ze jest to odzywka, postanowiłam zastosować ją jako szampon. Sprawdza się idealnie na puszących włosach! Chociaż moje włosy puszą się przeokropnie i cięzko je przetłuścić. Nie wiem, jak sprawdziłaby się u Ciebie... Nie mniej jednak, jakbyś miała okazję, spróbuj :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, pozwoliłam sobie nominować Cię do zabawy w "Liebster Blog Award" :) Będzie mi bardzo miło, jeśli weźmiesz udział w zabawie i odpowiesz na zadane przeze mnie pytania ;) Pozdrawiam!
Hmm dziwne, że nawet maka nie pomogła. Może tylko to połączenie nie zadziałało.. :/
OdpowiedzUsuńMoże punkt rosy? Ja osobiście dopiero zbieram się do wypróbowania mąki :)
OdpowiedzUsuńChcialabym, zeby moje koncowki wygladaly tak "okropnie" ;D Rowniez lubie make ziemniaczana :)
OdpowiedzUsuńno ale przynajmniej wiesz, że to twoim włosom nie służy
OdpowiedzUsuń