Do zabiegu laminowania włosów miałam parę podejść, jednak żadne nie było na tyle udane aby o nim pisać. Jeden z zabiegów przyniósł przeproteinowanie i od tamtego czasu nie wykonywałam go ani razu.
Dziś zachęcona pięknym słońcem postanowiłam zrobić spa dla włosów i nałożyć na nie coś więcej niż tylko prostą maskę.
Laminowanie- tuning przepisu
- 1 łyżeczka żelatyny
- 3 łyżeczki wrzącej wody
- 1/4 łyżeczki aloesu zatężonego 10krotnie
- 1 łyżka maski Kallos Multivitamina
- 2 kapsułki witaminy a+e
Gotową mieszankę nałożyłam na włosy z których wcześniej zmyłam lniany szampon Barwa.
Żelatynowa maska gościła na mojej głowie 40 minut, po tym czasie zmyłam ją z włosów, które następnie wyschły naturalnie :)
Włosy cudownie miękkie, nawilżone i wygładzone. Ani odrobinki przeproteinowania, końcówki mniej wygładzone, ale one zawsze robią co chcą. Moje włosy rzadko zatrzymują zapachy, ale teraz pięknie pachną kallosem <3
Jak widać proteiny były bardzo potrzebne moim włosom, na pewno będę powtarzać ten zabieg, przynajmniej raz w miesiącu- więcej moim włosom na prawdę nie trzeba :)
Jak często wykonujecie taki zabieg?
Żelatynowa maska gościła na mojej głowie 40 minut, po tym czasie zmyłam ją z włosów, które następnie wyschły naturalnie :)
Włosy cudownie miękkie, nawilżone i wygładzone. Ani odrobinki przeproteinowania, końcówki mniej wygładzone, ale one zawsze robią co chcą. Moje włosy rzadko zatrzymują zapachy, ale teraz pięknie pachną kallosem <3
Jak widać proteiny były bardzo potrzebne moim włosom, na pewno będę powtarzać ten zabieg, przynajmniej raz w miesiącu- więcej moim włosom na prawdę nie trzeba :)
Jak często wykonujecie taki zabieg?
Włosy wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3!
UsuńJaka tafla <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo potrzebowałam protein :D
UsuńJakie gładziutkie, śliczne :)
OdpowiedzUsuńCudne włosy <3
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńbajecznie się błyszczą :D u mnie niestety, laminonowanie się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńU mnie do tej pory również się nie sprawdzało, bardzo zaskoczyło mnie to, że nie były przesuszone :D
UsuńKiedys używałam żelatyny ale jakoś o tym zapomniałam, Twój wpis mi o tym przypomniał dopiero, z tego co pamiętam to dawała u mnie całkiem niezły efekt :) Muszę to koniecznie powtórzyć w najbliższym czasie
OdpowiedzUsuńCieszę się! Spróbuj z moim przepisem, myślę, że to głównie dzięki aloesowi włosy nie były przeproteinowane :)
UsuńAloes kupujesz w aptece?
OdpowiedzUsuńNie, ostatnio kupowałam na stronie naturadlapiękna.pl (coś w tym stylu) :D
Usuńbardzo ładnie włoski się prezentują :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają. Dawno nie laminowałam, muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPiękne, muszę zrobić ten zabieg :)
OdpowiedzUsuńWow efekt przepiekny ! Będę musiala zrobic drugie podejście do laminowania ;-)
OdpowiedzUsuńale fajnie wlosy wygladaja. Jak po jakims zabiegu u fryzjera :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne wlosy! *___*
OdpowiedzUsuń