Już jakiś czas temu pisałam Wam, że biorę udział w fejsbukowym wydarzeniu dotyczącym zapuszczania włosów. On początku roku moja pielęgnacja jest nakierowana na porost. Dużo rzadziej eksperymentuję z maskami zarówno domowymi jak i gotowymi, mam cykl pielęgnacyjny włosów, którego się trzymam i wątpię aby się to zmieniło.
Od momentu ścięcia wszystkich zniszczeń (8 miesięcy temu) włosy są w dobrej kondycji (odpukać!), wiadomo pojawiają się rozdwojone końcówki, ale zima ewidentnie nie sprzyja moim włosom, za miesiąc może trochę później wybiorę się na delikatne podcięcie końcówek aby je trochę odświeżyć.
Moje włosy rosną wolo, powiedziałabym nawet, że ekstremalnie wolno, bo zaledwie 1 cm miesięcznie, a dla mnie to na prawdę mało szczególnie w momencie gdy decyduję się na przyśpieszenie porostu.
Przez ostatni miesiąc regularnie co każde mycie (co drugi dzień) stosowałam rosyjską maskę drożdżową babci Agafii, która rok temu podbiła moje serce. Maska po każdym myciu lądowała wyłącznie na moim skalpie, zmywana była po średnio 10 minutach, chociaż zdarzało się, że trzymałam ją nawet 20 minut.
Maska pobudziła mój skalp tak dobrze, że włosy urosły mi 2 cm w ciągu miesiąca- to jest maksymalny efekt jaki mogą osiągnąć w miesiąc :D
Źródło |
Zalety rosyjskiej maski:
- włosy są świeże, nie obciążone i nie przetłuszczone
- maska domywa olej ze skalpu, z którym nie mógł poradzić sobie szampon
- lekka konsystencja, łatwiej nakłada się ją na skalp niż maskę Pilomax
- faktycznie przyśpiesza porost włosów
- stosowana co drugi dzień wyłącznie na skalp starcza na ponad miesiąc
- na triny.pl (nie, nie sponsorują mi kosmetyków, po prostu mają niskie ceny, duży wybór i tanią przesyłkę dlatego większość masek i hennę kupuję właśnie tam) kosztuje na promocji 9 zł (obecnie 12), gdzie w normalnym sklepie kosztuje 16zł, a nawet więcej.
Na pewno za jakiś czas wrócę do tej maski, obecnie testuję olejowy mix na porost włosów i mam nadzieję na podobny efekt :D
Zdjęcie z dnia rozjaśniania włosów, dlatego są takie nieświeże :D |
Lubicie maski na porost włosów? Polecicie mi jeszcze jakąś? :D
Świetny rezultat! Ale największy szacun za mocne podcięcie - wbrew pozorom to jest często najlepszy początek zapuszczania, zwłaszcza dla tych jeszcze niezawłosomaniaczonych do reszty :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! Mocne podcięcie często może tez zmotywować do większej zawziętości w dbaniu o włosy :)
UsuńŚwietny efekt :)
Oj tak, tak na prawdę ścięcie włosów dało mi motywację :D No i mogłam używać innych olejów, które już nie puszyły mi włosów a działały świetnie :D
UsuńŁadny efekt :) muszę się przyjrzeć tej masce :)
OdpowiedzUsuńWow! Gratuluje 2 cm! :-) Szkoda, ze moje włosy nie chce tyle rosnąć ^^
OdpowiedzUsuńMiałam ją ale nie mierzyłam ile mi włosy urosły :D
OdpowiedzUsuńMam tę maskę i teraz też będę stosować ją przy każdym myciu :D Mam nadzieję, że i mi pomoże, chociaż moje włosy i tak rosną jak szalone :P
OdpowiedzUsuńNatka Twoje włosy są co raz to piękniejsze <33
Usuńuwielbiam tę maskę, u mnie znacznie przyspieszyła wzrost włosa i same dobroci zrobiła na głowie :)
OdpowiedzUsuńU mnie się ona nie spisała
OdpowiedzUsuńSzkoda, chociaż jak widać u każdego coś innego się sprawdza :D
UsuńMam tę maskę, muszę zacząć częściej jej używać :)
OdpowiedzUsuńTeż stosowałam ją kiedyś z przeznaczeniem na porost włosów i też byłam zadowolona :) Ale na długości włosów nie sprawdza się u mnie :(
OdpowiedzUsuńostatnio ściełam moje długie do pupy włosy, niczego chyba nie żałuje bardziej. Chyba zakupie tą maskęi będe czekać aż mi odrosną ;-;
OdpowiedzUsuńwow, taki efekt! Muszę kupić tę maskę :)
OdpowiedzUsuńStosowałam ta maskę i jestem zadowolona z efektów
OdpowiedzUsuń