Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.

środa, 5 marca 2014

Włosowa aktualizacja- luty





Pielęgnacja włosów w lutym:
 
 
Mycie:
- Facelle 
- Ziaja szampon do włosów zniszczonych (rzadko, bo obciąża)

Odżywianie
- domowe maski z dodatkiem miodu i mąki
- Fructis goodbye damage
- Joanna Argan Oil
- maski z naftą kosmetyczną i gliceryną
- Marion, 7 Efektów, Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym

Malowanie:
- Naturalna farba i odżywka koloryzująca do włosów Chna (nie jestem zadowolona)

Ochrona końcówek:
- olejek ze słodkich migdałów
- Olejek BDFM (bardzo rzadko)



Moje spostrzeżenia:

Jak widać w ciągu miesiąca praktycznie nie olejowałam włosów, olej dodawałam jedynie do masek domowej roboty. Moje włosy jednak za bardzo na tym nie ucierpiały :)
Trochę ponad tydzień temu malowałam włosy, kolor co prawda zrobił się mniej czerwony, jednak wypłukał się całkowicie z odrostów co widać na zdjęciach :( Jestem bardzo nie zadowolona z tej farby, wydaje mi się, że nadaje się jedynie do odświeżania koloru, ale na pewno nie do stałej koloryzacji.

Po kuracji drożdżowej włosy urosły mi 2,5 cm jednak już po kilku dniach podcięłam końcówki bo były zniszczone. Nadal walczę z przesuszonymi końcówkami, ale do matury nie będę ich ścinała. Niestety nie piłam drożdży bo jakoś mi się nie chciało <leń> Doszłam do wniosku, że na razie sobie odpuszczę.


Wracając do koloryzacji, dużo zastanawiałam się nad hennowaniem i stwierdziłam, że to nie jest jednak sposób dla mnie. Wiem, że przy farbowaniu włosy bardziej się niszczą, ale mam już pewien plan na zmianę koloryzacji i chyba właśnie na niej się zatrzyma moja przygoda z henną. Mówiąc wprost nie podoba mi się efekt obmre, który mam na włosach, henna jest dobra dla czarnych i brązowych włosów, jednak dla mojej rudości zupełnie się nie nadaje. Szczerze mówiąc nie zauważyłam jakiejś super poprawy włosów przy stosowaniu henny więc płakać chyba nie będę.  Jeszcze nie wiem jakiej farby będę używała, ale na pewno o tym napisze na blogu.


Pozdrawiam  RedHairControl 

6 komentarzy :

  1. Życzę Ci powodzenia w pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Henna przy długotrwałym stosowaniu również niszczy włosy :) Oblepia je, przez co przesusza i uniemożliwia wnikanie substancji czynnych wgłąb włosa :) Sama tego doświadczyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, właśnie o to chodzi :) Niestety nie odstąpię od farbowania bo źle się czuję w naturalnym kolorze, więc muszę zdecydować się na farbę :)

      Usuń
  3. Powodzenia w szukaniu idealnej farby:) Ja męczę się drugi tydzień z piciem drożdży.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam scinam teraz, przed maturą :p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, który jest dla mnie największą motywacją do dalszego pisania.
Proszę o zachowanie kultury osobistej i łagodności języka. Proszę nie spamować.
DZIĘKUJĘ ♥♥♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Blogger Gadgets