Bardzo lubię maseczki do twarzy, najbardziej przypadły mi do gustu te z zieloną glinką. Ostatnio będąc na zakupach w Auchanie oczywiście zajrzałam na dział z kosmetykami. Od jakiegoś czasu czaiłam się na błotną maskę do twarzy z Bingo Spa, więc ją kupiłam.
Cena: ok 13 zł
Pojemność: 150 g
Od producenta:
Błotna maska do twarzy BingoSpa z kolagenem to preparat na bazie Czarnego Błota z Morza Martwego charakteryzującego się silnym działaniem odżywczym na skórę. Jest nadzwyczaj skuteczne w walce z problemem przetłuszczającej się skóry, niezastąpione w pielęgnacji cery tłustej i mieszanej oraz nieocenione w zwalczaniu trądziku i wykwitów skórnych wywołanych łojem zatykającym pory skóry. Maska błotna BingoSpa ma dobroczynny wpływ na pory skóry – odtyka je, ściąga, dezynfekuje, pielęgnuje, oczyszcza, co może owocować zmniejszeniem wydzielania się łoju i zmniejszeniem ryzyka pojawienia się zmian trądzikowych.
Maska błotna BingoSpa zawiera składniki aktywne:
-10% naturalnego błota z Morza Martwego
-5% rozpuszczalnego kolagenu
Moja opinia:
Maska ma ciekawą konsystencję rozpuszczającego się budyniu. Fajnie ściąga pory pozostawiając skórę czystą. Nie wiem czy zmniejsza ilość pryszczy, bo nie mam z nimi aż takiego problemu. Nie wiem czy następnym razem bym ją kupiła, chyba mnie aż tak nie urzekła. Dużym minusem jest brak foli czy pokrywki zabezpieczającej mazidło. Maskę można swobodnie odkręcić jeszcze w sklepie przez co dostają się do niej bakterie. Całkiem przyjemny zapach, lekko czuć aromat soi morskiej. Myślę, że następnym razem użyję jej razem z mąka ziemniaczaną o której pisałam w TYM poście :)
Pozdrawiam RedHairControl